Znacie to uczucie, kiedy wasza szafa pęka w szwach, a wy przez cały sezon wybieracie te same spódnice, bluzki, szorty? Tak jakby mimo całej rozmaitości naszej wieloletniej kolekcji, skrywała przed nami ubrania w swoich zakamarkach celowo. Dodatkowo pomaga jej w tym nasza krótka pamięć, gdyż najlepiej sięgnąć nam po to, co nosiłyśmy lub zakupiłyśmy w ostatnim czasie. Mnie spotyka to stale, dodatkowo dochodzi do tego kwestia kaprysów kolorystycznych. Tego lata oszalałam na punkcie bieli, gdyż tak jak pisałam niedawno w poście summer white, jest klasyczna, delikatna, jest wręcz czystą manifestacją lata. Tak więc, po ostatnim wiosennym kolorowym zawrocie głowy, nadszedł czas na pastele i biel. Może ma to coś wspólnego ze zmianami jakie zachodzą w nas, wraz ze zmianami pór roku? Tak czy inaczej, postanawiam przeszukać zakamarki swojej szafy i obiecuję, że w następnej stylizacji zagości trochę koloru ;)
Polecam też post Białe lato!
spódnica i top - Bershka (sale)
torebka - H&M (sale)
sandałki - Ryłko (sale)
bransoletka - By Dziubeka
Summertime outfit
Pięknie wyglądasz:) włoski troszkę odrosły i chyba w takiej długości ta fryzurka najbardziej mi się podoba.
OdpowiedzUsuńWszystko oprócz spódniczki jest w moim stylu.Generalnie długie spódnice jakoś mi się nie podobają choć Twoja jest urocza.
Dziękuję :)Tego typu spódnice są "modne" od poprzedniego lata, ale dopiero teraz znalazłam taką, która przypadła mi do gustu :) Jeśli chodzi o fryzurkę, tak się właśnie najlepiej czuję, więc chyba zostanę przy tej długości.
OdpowiedzUsuńmoja piękna komunijna dziołcha :*
OdpowiedzUsuń:* :* :*
Usuńmoja piękna komunijna dziołcha :*
OdpowiedzUsuńśliczna stylizacja <3 A piesek najlepszy :P
OdpowiedzUsuńPiekna stylizacja ;) cudowna spódnica ;)
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja, bardzo mi się podoba torebka, pozdrawiam izkastyle.blogspot.com
OdpowiedzUsuń