Obiecałam, że w następnej stylizacji będą kolory- oto one :) Co prawda nie udało się uniknąć bieli, ale czerń jest jak dla mnie zbyt przytłaczająca na ciepłe, letnie dni. Biały kolor uspakaja trochę całość, nadając jej świeżości i lekkości. Inspiracją dla pozostałych części zestawienia był jeden z moich ulubionych letnich smakołyków- soczysty arbuz, to z nim pojawiło się pierwsze skojarzenie, kiedy przymierzałam bluzkę upolowaną na wyprzedaży. Lato to przecież idealny czas na "owocową modę"- kolorową, pełną pozytywnej energii.
bluzka - Orsay
szorty - Zara
mokasyny - River Island
bransoletka - By Dziubeka
pięknie wyglądasz ! i świetna fryzura :)
OdpowiedzUsuńAle super wyglądasz *.*
OdpowiedzUsuńOgólnie super blog !
ZApraszam do siebie :
http://natalijafashion.blogspot.com/ + Licze na obserwację :) Odwdzięczę się :):**
Bosko :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz olśniewająco!
OdpowiedzUsuńsuper look :) pozdrawiam i zapraszam do mnie: http://dalila-shopping.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń