Pamiętacie, jak wspomniałam, że
zabieram się za testowanie odżywki do rzęs RevitaLash ADVANCED ? Dzisiaj
naszedł dzień, kiedy dumnie mogę zaprezentować efekty i chwalić się pięknymi
rzęsami <3. Dziewczyny! To jest absolutny kosmetyczny hit, objawienie, rewelacja
i kolejny kosmetyk, z którym rozstać się nie będę umiała. Jestem przekonana, że
każda z Was szybko pokocha i stanie się wierną fanką RevitaLash.
Odżywkę testowałam przez okres
blisko trzech miesięcy. Ma ona formę
eyelinera, przez co jej stosowanie jest dziecinnie proste, nakłada się ją wzdłuż
linii rzęs każdego wieczora i pozostawia na noc. Początkowo zauważyłam, że w
miejscach, na które nakładałam odżywkę, skóra jest zaczerwieniona, jednak po
upływie kilku dni to ustało. Pomimo to
nie czułam szczypania i pieczenia, o którym czytałam w recenzjach, czy
wypowiedziach na forach. Nie zauważyłam też, by działo się coś nieprzyjemnego,
gdy trafiłam pędzelkiem do worka spojówkowego.
Już po upływie dwóch tygodni, zauważyłam
pierwsze efekty - rzęsy wydłużyły się. Po miesiącu były długie, jednak
nadal nie stawały się gęste. Trochę się tym martwiłam, jednak z czasem, zauważyłam,
że stały się grubsze(tym samym ciemniejsze, bardziej wyraźne). Po zakończeniu
kuracji RevitaLash rzęsy wyglądają wspaniale, jest ich znacznie więcej, są o
wiele dłuższe niż przed stosowaniem odżywki (kochane, sięgają mi do łuku
brwiowego, a gdy noszę okulary, wycierają mi szkła!!! :D). Moi znajomi po
upływie miesiąca zaczęli dostrzegać efekty (jednak póki co, głównie Ci
wtajemniczeni w moje eksperymenty). Dzisiaj pytają, czy mam swoje i średnio chcą
wierzyć ; ) (wszyscy! Nawet Ci, którym się nie chwaliłam). Koleżanki je
oglądają z nieukrywanym niedowierzaniem (każda z nas wie, jakie to uczucie,
widząc je w takim stanie :P).
Rzęsy przed stosowaniem odżywki |
Jedynym minusem całej kuracji jest
fakt, że bardzo dużo czasu spędzałam przed lustrem szukając nowych rzęs z
początku, a teraz nie mogąc się na nie napatrzeć, marnuję go dwa razy więcej.
Także cena sprowadza na ziemię, jednak uważam, że zakup tej odżywki, to
inwestycja w siebie, a takie wydawanie pieniędzy moim zdaniem, jest jedyną pewną
i zwracającą się inwestycją (powtarzam to sobie za każdym razem, gdy wracam z
nową torebką, czy butami - działa i polecam każdemu wahającemu się ; )).
Dla mnie, w skali 1-10, RevitaLash
dostaje 11. Nie ważne jest to, że stosunkowo długo czeka się na efekty, że
trzeba być systematycznym, co może dla niektórych być uciążliwe. Rzęsy po
kuracji rekompensują wszystkie „trudy” w stu procentach.
Kochani, polecam!
A Wam jak podobają się efekty? : )
Jagoda
Rzęsy po kuracji, przed wytuszowaniem |
Rzęsy po kuracji, wytuszowane |
Cennik RevitaLash |
Zazdroszczę pięknych rzęs! Właśnie zastanawiałam się nad zakupem jakiejś odżywki i pomogłaś mi dokonać wyboru. Będę zaglądać :)
OdpowiedzUsuń